10.03.2021
Tagi: kontrola podatkowa
Agresywne kontrole fiskusa – cisza przed burzą
Ministerstwo Finansów podało informacje o kontrolach przeprowadzonych w ubiegłym roku. Wynika z nich, że w 2020r. urzędy skarbowe (kontrole podatkowe) i urzędy celno – skarbowe (kontrole celno – skarbowe) wszczęły o 25% mniej kontroli w porównaniu do 2019r. Spadki odnotowano we wszystkich województwach. Niemniej jednak ustalenia (stwierdzone nieprawidłowości) poczynione w trakcie kontroli przeprowadzonych w 2020r. osiągnęły prawie 4 mld zł. Połowa stwierdzonych nieprawidłowości została określona w wyniku działania organów podatkowych podległych Izbie Administracji Skarbowej w Warszawie.
Kontrole w czasie pandemii
Przekładając te informacja na dane liczbowe okazuje się, że ogółem w kraju w 2020r. przeprowadzono prawie 15 tys. kontroli, tj. aż o 5 tysięcy mniej niż rok wcześniej. Spadek znaczący wynikający przede wszystkim z ograniczeń w bezpośrednich kontaktach pomiędzy urzędnikami, a kontrolowanymi. Organy podatkowe – w początkowej fazie pandemii – nie były przygotowane na inne formy kontroli, niż osobista wizyta w siedzibie firmy. W pewnym zakresie wynikało to też z ogólnej wiedzy o koronawirusie i obawy przez zakażeniem. Upłynęło trochę czasu do momentu, kiedy fiskus zmienił nastawienie i zaczął wykorzystywać w kontroli środki elektronicznego przekazu, w szczególności pocztę elektroniczną, za pośrednictwem której wcześniej nie można było skutecznie przesyłać żadnej korespondencji do urzędu. Nowe, niestandardowe okoliczności wymusiły zmiany kontrolujących w podejściu do przeprowadzenia kontroli. Obecnie nie ma żadnych przeszkód, aby kontaktować się bez żadnej obawy z podatnikiem telefonicznie albo za pomocą zwykłej poczty elektronicznej kontrolowanego. To oznacza, że fiskus wraca do „formy” sprzed pandemii i już daje się zauważyć wzrost ilości kontroli oraz ich natężenie.
Fiskus upomni się o swoje
Nie jest tajemnicą, a nawet oczywistością, że fiskus musi odzyskać środki przekazane przedsiębiorcom w ramach tarcz antykryzysowych i odbudować stan finansów publicznych. Skutecznym narzędziem do zasilenia budżetu państwa są oczywiście kontrole podatkowe i celno – skarbowe. Nie chodzi już o kontrole wykorzystania przyznanych środków pomocowych w związku z epidemią, ale o twarde, regularne kontrole fiskalne. W prasie pokazują się informacje wskazujące na przygotowania urzędów do wzmożonych kontroli fiskalnych. Mianowicie Ministerstwo Finansów opublikowało projekt rozporządzenia określającego szczegóły rejestrowania zdalnych przesłuchań. Dzięki niemu fiskus będzie mógł przesłuchać podatnika i świadków zdalnie, czyli na odległość. Rozwiązanie zapewne nie będzie wykorzystywane wyłącznie w okresie pandemii, ale również i później.
Zauważyć należy, że już dziś w przepisach ustawy o Krajowej Administracji Skarbowej jest podstawa prawna do przeprowadzania przesłuchań na odległość. Zgodnie z art. 76 ustawy o KAS, przesłuchanie kontrolowanego lub świadka może nastąpić przy użyciu urządzeń technicznych umożliwiających przeprowadzenie tej czynności na odległość z jednoczesnym bezpośrednim przekazem obrazy i dźwięku.
Do tej pory brakowało jednak przepisów wykonawczych do wymienionego przepisu i organy celno – skarbowe nie miały możliwości zdalnego przesłuchiwania uczestników kontroli. Sytuacja ta niebawem ulegnie zmianie.
Doprecyzować należy, że zmiana w zakresie możliwości przesłuchiwania na odległość dotyczy na razie kontroli celno – skarbowych przeprowadzanych przez urzędy celno – skarbowe. Przesłuchania przez urzędy skarbowej w trakcie kontroli podatkowych przeprowadzanych na podstawie ordynacji skarbowej – póki co – odbywają się na „starych zasadach” z osobistym udziałem strony lub świadka.