23.11.2015
Tagi:
Przesłuchanie w charakterze podejrzanego – czyli dlaczego urząd postawi Ci zarzuty karne skarbowe przed końcem roku?
Stałą praktyką organów podatkowych i organów skarbowych stało się wszczynanie postępowań karnoskarbowych z końcem roku. Nie dzieje się tak bez przyczyny. Dzięki takiemu zabiegowi organy przedłużają okres przedawnienia zobowiązania podatkowego.
Zobowiązania podatkowe przedawniają się co do zasady z upływem 5 lat, licząc od końca roku kalendarzowego, w którym upłynął termin płatności podatku. Wszczęcie postępowania karnoskarbowego zatrzymuje bieg pięcioletniego okresu i daje organom więcej czasu na kontrole rozliczeń i zmianę ich wymiaru.
Takie zachowanie nie byłoby niczym nagannym, gdyby nie fakt, że znaczna część postępowań kończy się uniewinnieniem oskarżonych podatników. Spory między podatnikiem a organem podatkowym nierzadko wynikają bowiem z błędnej, nieprecyzyjnej regulacji przepisów prawa podatkowego, co nie może być podstawą do wysuwania oskarżeń na gruncie prawa karnego. Rzeczywistość jest jednak inna, a osoby podpisujące deklaracje, które błędnie zinterpretowały prawo albo wręcz miały rację, ponoszą konsekwencje odmiennej decyzji urzędnika.
Instrumentalne wykorzystywanie postępowania karnoskarbowego potwierdza również praktyka urzędów, które zaraz po przedstawieniu podatnikowi zarzutów zawieszają postępowanie karnoskarbowe do czasu rozstrzygnięcia sprawy podatkowej, dając sobie więcej czasu na zakończenie prowadzonych spraw podatkowych.
Projekt Prezydenta
Niedawno pojawiła się duża szansa na uzdrowienie tej sytuacji. W dniu 9 grudnia 2014 r. do Kancelarii Sejmu RP wpłynął projekt ustawy o zmianie ustawy Ordynacja podatkowa oraz niektórych innych ustaw przygotowany przez Kancelarię Prezydenta RP. Projekt zakłada, że z dniem 1 stycznia 2016 r. z Ordynacji podatkowej zostanie wykreślony pkt. 1 w § 6 art. 70, który stał się podstawą do instrumentalnego traktowania postępowania karnoskarbowego przez urzędy. Przepis ten wiąże zawieszenie biegu terminu przedawnienia zobowiązania podatkowego z wszczęciem postępowania karnoskarbowego. Na skutek wprowadzenia zmian, przedawnienie nie ulegnie zawieszeniu na skutek wszczęcia postępowania karnego skarbowego, a urzędnik jeśli w krótkim czasie nie zakończy postępowania skierowaniem oskarżenia do sądu, będzie musiał sprawę umorzyć.
Obecna stan prawny jest o tyle kłopotliwy, że w grę nie wchodzą tylko pieniądze, ale również ogromne emocje oraz poczucie odarcia z godności poprzez postawienie zarzutów w sytuacji, gdzie brak winy jest więcej niż oczywisty. Zmiany w tym zakresie należy zatem uznać za krok w dobrym kierunki.
Problem pojawia się również, gdy rzeczywiście okaże się, że podatnik błędnie zinterpretował przepisy i przegrał spór z fiskusem. Wtedy sprawa może skończyć się w sądzie karnym. Przegranie sprawy podatkowej nie jest jednak jednoznaczne z wyrokiem skazującym. Organ będzie musiał bowiem wykazać winę podatnika w uszczupleniu zobowiązania podatkowego, co nie jest oczywiste w przypadku skomplikowanych regulacji prawa podatkowego.
Niezbędna będzie tutaj pomoc profesjonalnego pełnomocnika, posiadającego wiedzę zarówno w zakresie prawa karnego jak i prawa podatkowego. Skuteczna obrona w sprawach karnoskarbowych wymaga bowiem biegłości w obu tych dziedzinach.