15.11.2024
Tagi: podatek od nieruchomości
Podatek od nieruchomości od stycznia 2025 r. – jaka będzie nowa praktyka organów?
Projekt zmian w podatku od nieruchomości, który ma wejść w życie od 1 stycznia 2025 r., nie zrewolucjonizuje obowiązujących regulacji. Założeniem rządzących było utrzymanie statusu quo podatku od nieruchomości i zachowanie aktualności dotychczasowego dorobku doktryny i orzecznictwa w tym zakresie. Nadrzędnym celem było zaś uproszczenie przepisów, by jasnym było co i na jakich zasadach podlega opodatkowaniu. Mimo to przyjęte regulacje w dalszym ciągu rodzą pytania, a ich brzmienie jednak kreuje nową rzeczywistość w podatku od nieruchomości w której odnaleźć muszą się nie tylko podatnicy, ale i same organy podatkowe.
Zmiany ku lepszej? przyszłości
Nowe rozwiązania skupiają się przede wszystkim na pierwszeństwie zakwalifikowania obiektu jako budynku, co ma na celu według Ministerstwa Finansów ułatwienie wyboru prawidłowej stawki i podstawy opodatkowania. Jednocześnie doprecyzowano definicję budowli i wprowadzono katalog obiektów niebędących budynkami, które stanowią budowle. De facto stanowi to przeniesienie dotychczasowych rozwiązań z ustawy Prawo budowlane do ustawy o podatkach i opłatach lokalnych. Wprowadzono jednak również nową kategorię podlegającą opodatkowaniu – urządzenia budowlane.
Doprecyzowano również, że budowle muszą być „wzniesione w wyniku robót budowlanych”, a nie – jak to było w poprzedniej wersji projektu – “wykonane z użyciem wyrobów budowlanych”. Skonkretyzowano również, w przypadku których obiektów opodatkowanie nastąpi wyłącznie od ich części budowlanych (a nie w całości). Chodzi m.in. o elektrownię wiatrową, elektrownię jądrową i elektrownię fotowoltaiczną.
Do najważniejszych zmian zalicza się również:
- wprowadzenie definicji trwałego związania z gruntem, robót budowlanych;
- rezygnację z definiowania budowli poprzez użycie pojęcia „całości techniczno-użytkowej”;
- zastąpienie pojęcia „wykonania budowli w wyniku robót budowlanych” pojęciem „wzniesienia”.
Czy stare problemy tracą na aktualności?
Mimo zamiarów Ministerstwa Finansów, jakiekolwiek zmiany w podatku od nieruchomości nigdy nie zapewnią zachowania statusu quo przepisów z uwagi na liczne spory co do ich prawidłowej wykładni. Zmiany wymagają bowiem w takiej sytuacji przyjęcia rozwiązania korzystnego dla jednej ze stron.
Dodatkowo, posiłkowanie się w dalszym ciągu pojęciami zaczerpniętymi wprost z Prawa budowlanego nie wskazuje na zmniejszenie problemów interpretacyjnych, które były aktualne w dotychczas obowiązującym stanie prawnym. Co więcej, fakt wprowadzania nowych kategorii obiektów może odnieść odwrotny do zamierzonego skutek i wprowadzić większy chaos w stosowaniu przepisów niż dotychczasowe rozwiązania.
Kto jest bardziej zagubiony – podatnicy czy organy?
Warto jednak zauważyć, że wątpliwości ze stosowaniem nowych przepisów o podatku od nieruchomości nie są zmorą jedynie podatników. W nowej rzeczywistości odnaleźć muszą się również organy podatkowe. To na nich bowiem spoczywa obowiązek weryfikacji prawidłowości rozliczeń osób prawnych w podatku od nieruchomości, a także wymiar podatku osobom fizycznym. Czy organy w ogóle wiedzą jak tego dokonać?
Odpowiedź na to pytanie poznamy zapewne w pierwszym roku stosowania nowych przepisów. Spodziewać się jednak należy, że póki nie zostanie wypracowana praktyka w zakresie stosowania nowych przepisów to działania organów podejmowane będą często intuicyjnie i „na oślep”. Takie rozwiązania nigdy nie gwarantują pewności prawa – stanowią raczej duże pole do błędnego rozstrzygania spraw na niekorzyść podatników.
Z tego względu podatnik, który nie zgadza się z rozstrzygnięciem w zakresie podatku od nieruchomości powinien bronić swoich racji. Co z kolei może pomóc organom w orzekaniu na nowych zasadach w podatku od nieruchomości? Najlepszym rozwiązaniem jest korzystanie z doświadczenia, wskazówek i analiz przedstawicieli doktryny, którzy wykorzystują swoją wiedzę w celu zdefiniowania problemów w stosowaniu prawa i ich rozwiązań. Przede wszystkim jednak moment zmian powinien być również początkiem zmiany podejścia organów do wymiaru podatku od nieruchomości. Rezygnacja z podejścia typowo fiskalnego, nakierowanego na uzyskanie wysokich wpływów do budżetu może doprowadzić do rozpoczęcia dialogu między podatnikiem a organami i wypracowania sprawiedliwych praktyk w tym zakresie.