kontrolapodatkowa.pl

Twój przyjaciel w sporze z fiskusem

9.10.2024

Tagi:

Uczestnictwo w oszustwie podatkowym nie może być domysłem – kolejny wyrok WSA korzystny dla podatnika

Postępowania podatkowe prowadzone w zakresie nadużyć w podatku od towarów i usług w dalszym ciągu należą do najczęściej rozpatrywanych spraw przez organy podatkowe. Choć do niedawna stwierdzenie przez organy podatkowe świadomego uczestnictwa podatnika w karuzeli podatkowej rzadko kończyło się sukcesem strony w sądzie wojewódzkim, tendencja ta zmienia się na korzyść podatnika. Wszystko wynika z faktu, że sądy częściej dostrzegają potrzebę stosowania orzecznictwa TSUE w celu ochrony prawa do odliczenia podatku naliczonego. Przykładem takiej sytuacji jest jedno z ostatnich orzeczeń Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego we Wrocławiu.

 

Świeże spojrzenie na sprawę

 

Decyzja urzędu skarbowego była trzykrotnie uchylana przez Dyrektora Izby Administracji Skarbowej z uwagi na braki w materiale dowodowym. Mimo to, sprawa została rozstrzygnięta końcowo przez organy podatkowe na niekorzyść podatnika.

Skargę do WSA wniósł podatnik, ponieważ jego zdaniem bezzasadnie odmówiono mu uznania należytej staranności w transakcjach z kontrahentami, a co za tym idzie – odebrano prawo do odliczenia podatku naliczonego. Podmiot podkreślał, że organy w żaden sposób nie wykazały, że jego działania świadczyły o jego świadomym uczestnictwie w oszustwie podatkowym.

Sąd przychylił się do twierdzeń spółki i uznał, że organy dopuściły się naruszeń prawa procesowego w stopniu mogącym mieć istotny wpływ na wynik sprawy. Zdaniem sądu, organy nie wykazały, że spółka uzyskała nienależną korzyść podatkową, świadomie uczestniczyła w oszustwie podatkowym czy też nie dochowała należytej staranności kupieckiej w obrocie gospodarczym, tj. dobrej wiary.

 

Przepisy unijne drogowskazem do rozstrzygania karuzel podatkowych

 

WSA zwrócił uwagę, że przedmiot sprawy wymaga odwołania się do orzecznictwa TSUE. Wskazał, że brzmienie dyrektywy VAT narzuca, by każdą transakcję rozpatrywać indywidualnie. Oczywistym jest, że jeśli okaże się, że podatnik wiedział lub powinien był wiedzieć, że nabywając towar, uczestniczył w oszustwie podatkowym to odmowa prawa do skorzystania z odliczenia podatku VAT jest zgodna z przepisami unijnymi. Organy podatkowe nie mogą jednak wymagać, by podatnik VAT badał, czy wystawca faktury dysponuje towarami będącymi przedmiotem transakcji, czy wywiązuje się z obowiązku złożenia deklaracji i zapłaty VAT i czy podmioty na wcześniejszych etapach obrotu nie dopuszczają się oszustwa. Nakładając na podatników takie obowiązki pod groźbą odmowy prawa do odliczenia, organy podatkowe przerzucałyby na podatników własne zadania, co jest już niezgodne z orzecznictwem TSUE.

W przedmiotowej sprawie stwierdzono, że oszustwo podatkowe polegało na tym, że na początku łańcucha dostaw był “znikający podatnik”, tj. podmiot, który nie zapłacił podatku, ale który dysponował towarem z niewiadomego źródła. Kolejne transakcje przebiegały jednak prawidłowo, dlatego nie jest możliwe obciążanie tych podmiotów konsekwencjami podatkowymi wynikającymi z niezrealizowania przez “znikającego podatnika” obowiązku zapłaty podatku. Aby tak się stało organy musiałyby wykazać, że podmioty te uczestniczyły świadomie w procederze wprowadzenia do obrotu towaru niewiadomego pochodzenia, albo taką świadomość powinny mieć biorąc pod uwagę powiązania albo okoliczności transakcji.

Nie jest więc wystarczające stwierdzenie istnienia na początku “znikającego podatnika” do wyprowadzenia niekorzystnych skutków podatkowych wobec wszystkich podmiotów uczestniczących w łańcuchu dostaw. Indywidualna ocena transakcji polega na tym, że organ musi wykazać, że konkretny podmiot występujący w tym łańcuchu dostaw wiedział o oszukańczym celu tego łańcucha dostaw, albo przynajmniej powinien był wiedzieć o celu transakcji uwzględniając okoliczności transakcji, powiązania osobowe i kapitałowe.

 

Nie dla domysłów organów

 

Organy w omawianej sprawie nie wykazały jaką rolę pełniła skarżąca w schemacie, a także jakie relacje kapitałowe czy osobowe łączyły skarżącą z podmiotami występującymi na wcześniejszych etapach obrotu. Brak ustalenia powyższych związków nie pozwala na obronę tezy o świadomym uczestniczeniu w oszustwie podatkowym. Relacje te są kluczowe, bo jak wskazał sąd – oszustwo karuzelowe jest przeprowadzane przez mniej lub bardziej zorganizowaną grupę podmiotów, które współpracują ze sobą kapitałowo lub osobowo. Nie ustalono też organizatora procederu, co mogłoby uzasadnić udział oraz miejsce skarżącej w schemacie.

Podejście sądu pokazuje, że podstawą do odmowy prawa do skorzystania z odliczenia podatku naliczonego nie mogą być domysły organów budowane poprzez odwoływanie się do okoliczności transakcji na innych etapach łańcucha dostaw. Stwierdzenie nieprawidłowości odnośnie jednego podmiotu nie wystarczy aby zakwestionować rozliczenie pozostałych uczestników obrotu. W tym celu konieczne są ustalenia odnośnie konkretnego etapu transakcji.

Podsumowując

Zapadł kolejny pozytywny dla podatnika wyrok w przedmiocie odmowy prawa do skorzystania z odliczenia podatku VAT z uwagi na rzekome uczestnictwo w oszustwie podatkowym. Wynika z niego, że stwierdzenie nieprawidłowości wobec jednego podmiotu i brak zapłaty podatku należnego na wcześniejszych etapach obrotu nie wystarcza, by podważyć odliczenie podatku przez dalszych kontrahentów. Każda transakcja musi być oceniana indywidualnie, a podmiot musi wykazywać powiązania z oszustem, by okoliczności innej transakcji miały wpływ na ocenę materiału dowodowego w danej sprawie. Po raz kolejny więc dowiedziono, że zasada neutralności podatku od towarów i usług powinna być głównym kryterium oceny stanów faktycznych przy podejrzeniu udziału w oszustwie podatkowym.