kontrolapodatkowa.pl

Twój przyjaciel w sporze z fiskusem

26.08.2020

Tagi: , , ,

Wynagrodzenia kadry zarządzającej na celowniku fiskusa

Programy motywacyjne oraz dodatkowe wynagrodzenia oparte o pochodne instrumenty finansowe w zakresie zainteresowań skarbówki.

Duże podmioty – zwłaszcza te z kapitałem zagranicznym oraz instytucje finansowe – w celu zwiększenia zaangażowania oraz zmotywowania kadry menedżerskiej stosują mieszany system wynagrodzeń. Powszechną praktyką przy tym było wykorzystywanie pochodnych instrumentów finansowych takich jak akcje fantomowe, czy też akcje wirtualne. Zazwyczaj tego rodzaju działania były zabezpieczane przez podmioty wypłacające wynagrodzenia interpretacjami indywidualnymi.

 

W interpretacjach podnoszone były dwie kwestie:

 

a) czy wynagrodzenie wypłacane z zastosowaniem instrumentów pochodnych należy zakwalifikować do źródła przychodów jakim są kapitały pieniężne?

b) czy podmiot wypłacający takie wynagrodzenie działa jako płatnik?  

Stanowiska wnioskodawców – zazwyczaj – spotykały się z aprobatą Dyrektora KIS. Tym samym, wynagrodzenie wypłacane w oparciu instrumenty pochodne takie jak akcje fantomowe lub wirtualne kwalifikowane były do źródła przychodów kapitały pieniężne, a wypłacający je podmiot nie działał jako płatnik. Taki stan rzeczy trwał do końca 2017 r. kiedy to zmieniono przepisy i wynagrodzenie tego rodzaju w większości przypadków należy kwalifikować do źródła przychodów jakim jest stosunek pracy.

 

Dyrektor KIS przemówił, sprawa zamknięta…

 

Praktyka pokazuje, że nie. Organy podatkowe wzięły na celownik rozliczenia z tytułu zbycia akcji fantomowych/wirtualnych i… dokonały reklasyfikacji uzyskanych przychodów. Uznając, że to co dotychczas było pochodnym instrumentem finansowym nim nie jest, a tak w ogóle to podatek powinien być obliczony według skali podatkowej, a nie jakąś tam stawką 19%.

Nie trudno się przy tym domyśleć, że winnym całego zamieszania jest podatnik i że na nic tłumaczenia, że interpretacja…, że płatnik…, że kapitały pieniężne… Organ pozostaje nie wzruszony.

 

Ale czy słusznie…

 

Pomijając – z uwagi na złożoność tematu – kwestię kwalifikacji akcji fantomowych lub wirtualnych jako pochodnych instrumentów finansowych, wskazać należy na nieuprawnione  rozszerzenie przez organy podatkowe odpowiedzialności za niezapłacony podatek na zbywającego akcje. Mimo, że w wyniku dokonania reklasyfikacji podatek powinien być obliczony, pobrany i wpłacony przez płatnika.

 

Raz, dwa, trzy… zapłacisz ty…

 

Działania takie – jak się wydaje – podyktowane są maksymalizacją zysków fiskusa oraz brakiem możliwości wydania decyzji za niezapłacony podatek na podmiot wypłacający wynagrodzenie z uwagi na wydaną interpretację. Nie można przy tym pozbyć się wrażenia, że podobny sposób działania ma miejsce w postępowaniach w zakresie fikcyjnych faktur, gdzie  podmiot, który odpowiada za nieodprowadzony podatek jest nieuchwytny, a odpowiedzialność zostaje przerzucona na uczciwego podatnika.

 

…a właśnie, że nie zapłacę

 

Podatnicy w sporze z fiskusem mają duże szanse na wygraną, ponieważ przepisy dotyczące omawianej kwestii są jasne. Nie zmienia to jednak faktu, że z uwagi na dość skomplikowaną materię należy wiedzieć na jakie kwestie zwrócić uwagę i jakie argumenty podnieść. Mimo swojej prostoty pod względem faktycznym sprawy tego rodzaju pod względem prawnym już takie nie są. Wynika to m.in. z tego, że na ocenę prawną ma wpływ wydana interpretacja, ale wobec podmiotu trzeciego względem podatnika.

Dlatego zamiast zdać się na własne siły i opamiętanie fiskusa potrzeba jest pomoc profesjonalisty.