19.03.2024
Tagi:
KKS – lek na grzeszki organów podatkowych czy narzędzie do ścigania przestępców skarbowych?
O tym, że postępowanie karne skarbowe idzie w parze z postępowaniem podatkowym wie praktycznie każdy, wobec kogo organy podatkowe prowadziły lub prowadzą postępowanie podatkowe. Regułą jest, że na etapie, na którym nie ma jeszcze wydanej decyzji przez organ podatkowy, podatnik zawiadamiany jest o wszczęciu postępowania karnego skarbowego w sprawie o czyn, który pokrywa się z zakresem z kwestionowanym przez organy podatkiem.
Takie sytuacje budzą negatywne emocje wśród podatników. Jak wytłumaczyć, że skoro nikt jeszcze ostatecznie nie stwierdził, że podatek został zapłacony w za niskiej wysokości, organ ścigania już prowadzi postępowanie zmierzające do pociągnięcia do odpowiedzialności za wykroczenie lub przestępstwo skarbowe?
W najnowszym podcaście „Moda na kontrolę” na kanale Kontrola podatkowa rozmawiam z adwokatem Krzysztofem Ciepluchą o tym, dlaczego organy podatkowe traktują wszczęcie postępowania karnego skarbowego jako szansę na sukces, rozmawiam z adwokatem Krzysztofem Ciepluchą w podcaście „Moda na kontrolę”.
Posłuchaj nas na YouTube:
Znaczenie momentu wszczęcia postępowania karnego skarbowego
Zasadniczo powodem wszczęcia postępowania karnego skarbowego powinno być uzasadnione podejrzenie popełnienia przestępstwa lub wykroczenia skarbowego. Aby takie podejrzenie istniało, materiał dowodowy musi świadczyć o tym, że doszło do nadużyć podatkowych – kluczowa w tym zakresie jest więc tak naprawdę decyzja określająca zobowiązanie podatkowe. W praktyce jednak podatnik otrzymuje zawiadomienie o wszczęciu przeciwko niemu postępowania karnego skarbowego jeszcze przed rozstrzygnięciem sprawy podatkowej.
Przyczyną takiej praktyki jest przepis ustawy Ordynacja podatkowa, zgodnie z którym bieg terminu przedawnienia zobowiązania podatkowego ulega zawieszeniu z chwilą wszczęcia postępowania karnego skarbowego, o którym podatnik został zawiadomiony.
Znaczenie tego przepisu w praktyce jest ogromne. Brak przedawnienia zobowiązania podatkowego powoduje brak wygaśnięcia zobowiązania podatkowego po pięciu latach od końca roku, w którym podatek należy zapłacić. Dzięki temu, nawet po upływie tego terminu organy podatkowe mogą dalej prowadzić czynności w celu udowodnienia nieprawidłowego rozliczenia się przez podatnika i co za tym idzie, domaganie się zapłaty.
Tym samym organy kupują sobie dużo czasu na gromadzenie dowodów, ponieważ okres zawieszenia kończy się dopiero wraz z prawomocnym zakończeniem postępowania karnego skarbowego. Warto podkreślić, że do zawieszenia biegu terminu przedawnienia zobowiązania wystarczy wszczęcie postępowania w fazie „in rem” czyli w sprawie. Nie trzeba w tym celu postawić nikomu zarzutów.
Praktyka pokazuje, że organy podatkowe często świadomie wykorzystują zawiadomienia o możliwości popełnienia przestępstwa skarbowego przez podatników, wobec których prowadzą postępowanie podatkowe. Wiedząc, że nie zdążą wydać decyzji podatkowej w sprawie przed upływem terminu przedawnienia zobowiązania, „kupują” sobie w ten sposób więcej czasu na procedowanie w sprawie, np. po uchyleniu decyzji przez organ nadrzędny. O intencjonalności działania organów świadczy moment zawiadamiania podatników o wszczęciu postępowania karnego skarbowego – najczęściej jest to koniec roku podatkowego, w którym upływa termin przedawnienia.
Cienka granica między nadużyciem a ściganiem przestępców skarbowych
Zastrzeżenia co do powiązania zawieszenia biegu terminu przedawnienia zobowiązania podatkowego z wszczęciem postępowania karnego skarbowego zgłaszane były jeszcze przed wprowadzeniem przepisu w życie. Już wtedy pojawiały się wątpliwości czy instytucja ta nie będzie nadużywana przez organy podatkowe. Postulaty te nie zostały jednak uwzględnione.
Praktyka pokazała, że obawy te były całkowicie uzasadnione, a postępowania karne skarbowe wszczynane są instrumentalnie, tylko i wyłącznie po to, by nie dopuścić do przedawnienia się zobowiązania podatkowego.
Przez długi czas ani sądownictwo, ani ustawodawca nie znalazły na to złotego środka. Sądy administracyjne stwierdzały, że nie są kompetentne do oceny, czy wszczęcie postępowania karnego skarbowego było zgodne z prawem. Zgłaszanie więc zarzutów o instrumentalności działania organów w skargach do wojewódzkich sądów administracyjnych nie przynosiło więc oczekiwanych rezultatów.
Z czasem jednak podejście sądów administracyjnych uległo zmianie. Przyczyniła się do tego zuchwała praktyka organów, która jawnie naruszała prawo. Wszczynano bowiem postępowanie karne skarbowe o przestępstwo skarbowe, a następnie w decyzji określano uszczuplenie w takiej wysokości, która kwalifikowałaby je jako wykroczenie. W takich przypadkach sądy zaczęły zwracać uwagę, że nie mogło dojść do skutecznego zawieszenia biegu terminu przedawnienia skoro sama karalność wykroczenia uległa przedawnieniu.
To właśnie tak skrajne zdarzenia doprowadziły do tego, że sądy administracyjne zaczęły dostrzegać potrzebę oceny prawidłowości zastosowania instytucji zawieszenia biegu terminu przedawnienia.
Uchwała 7 sędziów NSA – kamień milowy w walce o prawa podatników
Nadzieję na ochronę praw podatników przyniosła uchwała 7 sędziów NSA wydana w 2021 r., w której stwierdzono, że sądy administracyjne powinny oceniać czy wszczęcie postępowania karnego skarbowego nie było pozorne i czy nie było nakierowane wyłącznie na zawieszenie biegu terminu przedawnienia. Rozstrzygnięcie to przesądziło zmianę podejścia sądów administracyjnych do tej kwestii.
Zgodnie z uchwałą, to na wojewódzkich sądach administracyjnych ciąży obowiązek weryfikacji zasadności wszczęcia postępowania karnego skarbowego przez pryzmat sprawy podatkowej. Przy tej ocenie sąd powinien uwzględnić uzasadnienie jego wszczęcia przedstawione przez organ podatkowy w decyzji, który ma obowiązek opisać dlaczego do zastosowania tej instytucji doszło i dlaczego w danym momencie, a także jakie czynności w toku postępowania karnego skarbowego zostały podjęte.
Kluczowy jest tutaj termin jego wszczęcia – praktyka bowiem pokazuje, że postępowanie karne skarbowe jest wszczynane najczęściej w ostatnim roku biegu terminu przedawnienia zobowiązania podatkowego. W takiej sytuacji jest to wskazówka, że w sprawie mogło dojść do instrumentalnego wykorzystania instytucji.
Sądy analizują również jakie czynności zostały przez organy podjęte. Fakt, że po wszczęciu postępowania karnego skarbowego dochodzi do jego zawieszenia wskazuje, że brak jest wystarczających dowodów do rozstrzygnięcia o winie podatnika. Bardzo często do zawieszenia dochodzi jeszcze przed postawieniem zarzutów konkretnej osobie – w takiej sytuacji ciężko w ogóle mówić o jakimkolwiek uzasadnieniu jego wszczęcia. Dodatkowo badany jest również dalszy los postępowania karnego skarbowego – jeśli zostało ono wszczęte, a następnie umorzone to również mamy do czynienia z sytuacją, w której instrumentalność nie budzi wątpliwości.
Warto w tym miejscu zauważyć, że choć od 2021 r. sposób działania organów podatkowych powinien ulec zmianie, to jednak nie porzucono praktyki wszczynania postępowań karnych skarbowych w toku trwania postępowań podatkowych z uwagi na korzyści, jakie nadal z tego czerpią. Aby ukryć instrumentalność takiego działania, czynią to jednak dużo wcześniej, nie czekając na koniec roku podatkowego. Powyższe prowadzi do sytuacji, w której zawiadomienia kierowane są na podstawie ubogiego materiału dowodowego, który nie wystarcza nawet na zakończenie sprawy podatkowej, a to z kolei do kolejnych naruszeń praw podatników.